Czas życzeń i prezentów

David Villa

Pra­wie każ­dy upa­trzył sobie kie­dyś w otchła­niach umy­słu wyima­gi­no­wa­ne oraz fik­cyj­ne marze­nie, któ­re­go speł­nie­nie gra­ni­czy­ło­by z cudem. Jed­ni życzy­li­by sobie Mer­ce­de­sa kla­sy SLS AMG Road­ster, dru­dzy wyciecz­ki na Bali, jesz­cze inni zaślu­bin z Jes­si­cą Albą. Jed­ną z cech wspól­nych obec­ne­go gatun­ku walenc­kich kibi­ców jest posia­da­nie uni­wer­sal­ne­go, imma­nent­ne­go marze­nia. Jak się oka­zu­je w ostat­nich tygo­dniach, bar­dziej real­ne­go niż wymie­nio­ne wyżej mrzon­ki.

Czy­taj dalej

Dlaczego warto ćwierkać?

Świergot z Walencji

Hash­ta­gi, inte­rak­cje oraz fol­lo­wer­si – czy­li nomen­kla­tu­ra stric­te twit­te­ro­wa. Popu­lar­ny Twit­ter — lub jak kto woli: “Ćwier­kacz” albo “Świer­got” – opa­no­wał świat! Narzę­dzie, któ­re w swej obsłu­dze przy­po­mi­na pro­sto­tę budo­wy cepa, a mimo wszyst­ko zdo­by­ło popu­lar­ność tysię­cy dzien­ni­ka­rzy, spor­tow­ców i cele­bry­tów. “Dla­cze­go war­to?” i “po co?” — zapra­szam do lek­tu­ry!

Czy­taj dalej

Skyfall

Manolo - uno

Blichtr i splen­dor, czy­li zwro­ty naj­le­piej okre­śla­ją­ce walenc­ki okręt. Pozor­nie wszyst­ko wyda­je się funk­cjo­no­wać pra­wi­dło­wo, lecz amba­ra­sy roz­kła­da­ją klub od środ­ka. Podob­nie jak w ostat­niej odsło­nie przy­gód Jame­sa Bon­da, nie­bo wali się na gło­wę Manu­elo­wi Llo­ren­te — pro­ble­my finan­so­we, hanieb­na pró­ba prze­ję­cia klu­bu oraz nie­za­do­wa­la­ją­ce wyni­ki spor­to­we. Docze­ka­li­śmy się wła­sne­go Sky­fall…

Czy­taj dalej