Dokładnie 19 lat temu, w oddalonym o około 30 km od Łodzi Głownie, na świat przyszedł Mariusz Walczak. Na stałe zamieszkały w sąsiednim Strykowie, Mariusz szybko zainteresował się piłką nożną oraz poezją, amatorsko, aczkolwiek z wielkim kunsztem uprawiając owe obydwie wspaniałe dziedziny sztuki. Kibicom Valencii znany jako Assist Magic, już ponad półtora roku współtworzy nasz serwis, dla którego napisał już setki newsów. I choć ostatnimi tygodniami — w związku z maturą — aktywność Mariusza nieco spadła, teraz — mając egzamin dojrzałości już za sobą, zapewnia, iż wraca do bardzo aktywnej działalności, z jakiej znaliśmy go dawniej.
W związku z doniosłym tym wydarzeniem, które nie mogło przejść bez echa w naszym serwisie, w imieniu Redakcji oraz Wszystkich Kibiców Valencii, pragnę złożyć serdeczne życzenia dla naszego redakcyjnego kolegi, życząc Mariuszowi zdrowia, szczęścia i pomyślności, w życiu prywatnym i zawodowym, jak najszybszego wydania tomika poezji (która dzięki docenianiu talentu dzisiejszego solenizanta przez różnorakie serwisy staje się coraz bardziej znana w internecie), bezbolesnego wykonania tatuażu (naturalnie z Nietoperzem w roli głównej) w poniedziałek, dostania się na wymarzone ekonomiczne studia w Łodzi oraz radości z życia i gry swych piłkarskich ulubieńców, którzy zapewne wygrają dla nas wiele cennych trofeów.
Na koniec, w imieniu Mariusza zapraszam do zachwycania się jego poezją, bowiem zapewne za kilkanaście/dziesiąt lat, znajdą się ludzie, którzy z uporem będą powtarzać: Walczak wielkim poetą był! ;)
Aby rozpocząć zachwyt wystarczy odwiedzić Magic’zny blog Assista : klik!
Amunt Mariusz, Amunt Assist Magic!!!