Prezydent oraz dyrektor sportowy “Nietoperzy” nadzwyczaj dosłownie traktują przydomek swojego klubu, bowiem prawdopodobnie trwają w stanie hibernacji typowym dla tego rzędu ssaków. Apatia sekretariatu technicznego staje się już powoli recydywą. Bezczynność, bierność, gnuśność — czyli prawidłowe opisanie braku aktywności oraz działań w ich rzekomej “pracy”. Braulio Vazquez chyba próbuje wynaleźć eliksir nieśmiertelności, by napoić nim Davida Albeldę. 35-letni piłkarze zazwyczaj nie bywają tak witalni jak “El Capitáno”.
Czytaj dalej