Valencia w liczbach — informator dla kibiców

Wokół kry­zy­su oraz dłu­gu Valen­cii powsta­ło już wie­le mitów i choć wszy­scy są świa­do­mi trud­ne­go poło­że­nia klu­bu, nie każ­dy orien­tu­je się, z cze­go to wyni­ka, w jakim punk­cie kon­kret­nie znaj­du­je się walenc­ki klub oraz dokąd zmie­rza. Dział spor­to­wy kana­łu „SER” posta­no­wił pod­su­mo­wać ostat­nie lata klu­bu oraz jego sytu­ację eko­no­micz­ną. Zapra­sza­my do lek­tu­ry cie­ka­we­go tek­stu przy­go­to­wa­ne­go przez Micha­ła Świer­żyń­skie­go czy­li Migu­ela­Ser­gio!

BIULETYN INFORMACYJNY KANAŁU „SER” O KLUBIE VALENCIA C.F. NA LATA 2008–1013 z dnia 30 czerw­ca 2012 wraz z budże­tem na sezon 2012/13:

Infor­ma­cja do wcze­śniej­szej wia­do­mo­ści Głów­ne­go Zgro­ma­dze­nia Akcjo­na­riu­szy Valen­cii.

1. Ile wyno­si zadłu­że­nie klu­bu?

357 milio­nów do odda­nia w krót­kim okre­sie cza­su + 30 milio­nów w dłuż­szym = 387 milio­nów euro
387 milio­nów – 10 milio­nów u skarb­ni­ka = 377 milio­nów euro brut­to.

Valen­cia od 1.07.2009 do 30.06.2012 zmniej­szy­ła swój dług o 173 milio­ny euro (z 550 do 377) w dużej mie­rze przez dodat­ni bilans trans­ak­cyj­ny na ryn­ku trans­fe­ro­wym (177 — 90,7 = +86,3 milio­ny) i dzię­ki 92 milio­nom euro net­to — zyskiem z powięk­sze­nia kapi­ta­łu doko­na­ne­go w 2009 roku. Z tych 92 milio­nów, 18 mln pocho­dzi ze sprze­da­ży akcji klu­bu zaku­pio­nych przez kibi­ców, a pozo­sta­łe 74 milio­ny to zysk ze sprze­da­ży akcji Fun­da­cji VCF, doko­na­nej dzię­ki pożycz­ce od Bancaja’y (aktu­al­nie Ban­kii) udzie­lo­nej z pomo­cą porę­czy­cie­la wekslo­we­go (Gene­ra­li­tat Valen­cia­na — Rząd Regio­nu Auto­no­micz­ne­go Valen­cii).

Jeśli chce­my znać wyso­kość zadłu­że­nia net­to, nale­ży od sumy 377 milio­nów odjąć 29 milio­nów, któ­re róż­ne orga­ni­za­cje są win­ne klu­bo­wi. 377 mln — 29 mln = 348 milio­nów net­to zadłu­że­nia.

2. Komu klub jest winien 387 milio­nów euro?

W głów­nej mie­rze:

- Ban­kia — 200 milio­nów (kre­dyt uzy­ska­ny w czerw­cu 2012);
— Ban­co de Valen­cia (Bank Walen­cji) – 26 milio­nów;
— Zabez­pie­cze­nie kre­dy­tu od Ban­kii -17,5 milio­nów;
— Pan Euge­nio Cala­bu­ig (Wspar­cie Miej­skie pro­win­cji Castel­lón) — 17,5 milio­na (pocho­dzi z pożycz­ki na 50 milio­nów, by wypła­cić pił­ka­rzom ich pen­sje);
UTE (fir­ma budu­ją­ca Nuevo Mestal­la) — 24 milio­ny;
— róż­ne klu­by spor­to­we – 34 milio­ny (za trans­fe­ry pił­ka­rzy).

3. Kto jest winien Valen­cii 29 milio­nów euro?

- róż­ne klu­by spor­to­we — 23,5 milio­na (za trans­fe­ry pił­ka­rzy);
— dłuż­ni­cy han­dlo­wi — 4,9 milio­na;
— posia­da­cze kar­ne­tów i człon­ko­wie klu­bu kibi­ca (socios) za nie­za­pła­co­ne skład­ki — 406 995 euro.

4. Trans­fe­ry zawod­ni­ków od roz­po­czę­cia rzą­dów Manu­ela Llo­ren­te (2009 rok).

LATO 2009

PRZYSZLI:
Moyá: 5 MLN.
Bru­no: 2 MLN.
Mathieu: 2 MLN.
Deal­bert: 0 MLN.

ODESZLI:
Moret­ti: 3,5 MLN.
Albiol: 15 MLN.

W SUMIE — 9 MILIONÓW WYDATKU ORAZ 18,5 MILIONA ZAROBKU.

LATO 2010

PRZYSZLI:
Sol­da­do: 10 MLN.
Adu­riz: 4,2 MLN.
Tino Costa: 6 MLN.
Ricar­do Costa: 0 MLN.
Fegho­uli: 0 MLN.
Jonas: 1,2 MLN.
Topal: 4,5 MLN.
Stan­ke­vi­cius: 0 MLN.

ODESZLI:
Bara­ja: 0 MLN.
Vil­la: 40 MLN.
Silva: 30 MLN.
Zigic: 7 MLN.
Mar­che­na: 2,5 MLN.
Ale­xis: 5 MLN.
Hugo Via­na: 0 MLN.

W SUMIE — 25,9 MLN WYDATKU ORAZ 84,5 MLN ZAROBKU.

LATO 2011

PRZYSZLI:

Rami: 6 MLN.
Alves: 3 MLN.
Pare­jo: 6 MLN.
Piat­ti: 7,5 MLN.
Cana­les: 1 MLN.
Víc­tor Ruiz: 8 MLN.
Bar­ra­gán: 1,8 MLN.
Cri­stia­no Pere­ira: 0 MLN.

ODESZLI:

Del Hor­no: 0 MLN.
Nacho Gon­zález: 0 MLN.
Mata: 28 MLN.
Joaqu­ín: 4 MLN.
Vicen­te: 0 MLN.
Fer­nan­des: 2 MLN.
Isco: 6 MLN.
César: 0 MLN.
Navar­ro: 0 MLN.
Stan­ke­vi­cius: 0 MLN.
Renan: 0 MLN.
Aarón: 0 MLN.
Sun­ny: 0 MLN.

W SUMIE — 33,3 MLN WYDATKU I 40 MLN ZAROBKU.

LATO 2012

PRZYSZLI:

Jona­than Vie­ra: 2,5 MLN.
Guar­da­do: 0 MLN.
Gago: 4 MLN.
Joao Pere­ira: 3,5 MLN.
Cana­les: 7,5 MLN.
Val­dez: 0 (wyp.) MLN.
Cis­so­kho: 5 MLN.
Feli­pe Ramos: 0 (wyp.) MLN.

ODESZLI:

Deal­bert: 0 MLN.
Madu­ro: 0 MLN.
Migu­el: 0 MLN.
Bru­no: 0 MLN.
Michel: 0 MLN.
Moyá: 2 MLN.
Adu­riz: 2,5 MLN.
Jor­di Alba: 14 MLN.
Topal: 5 MLN.
Cho­ri Domín­gu­ez: 0 MLN.
Paco Alcácer: 0 (wyp.) MLN.
Pablo Her­nán­dez: 7 MLN.

W SUMIE — 22,5 MLN WYDATKU I 30,5 ZAROBKU.

RAZEM ZA CZASÓW LLORENTE:
90,7 MILIONÓW WYDANYCH NA TRANSFERY
177 MILIONÓW ZAROBIONYCH NA TRANSFERACH

ZYSK: 86,3 MILIONÓW!

Prze­my­śle­nia:
1. Valen­cia nie ma pra­wa pomy­lić się na ryn­ku trans­fe­ro­wym, gdyż koszt takich pomy­łek jest wyso­ki dla zadłu­żo­ne­go klu­bu. Spro­wa­dze­nie Piat­tie­go (7,5 mln), Víc­to­ra Ruiza (8 mln) czy Pare­jo (6 mln) kosz­to­wa­ły klub w sumie 21,5 mln euro, a zawod­ni­cy nie speł­nia­ją pokry­wa­nych w nich nadziei.
2. Pomi­mo cią­głej sprze­da­ży naj­lep­szych gra­czy, dru­ży­na pod prze­wod­nic­twem Unai’a Emery’ego była w sta­nie trzy­krot­nie z rzę­du zdo­być 3. pozy­cję w lidze oraz awan­so­wać do Ligi Mistrzów, co wią­że się z wpły­wa­mi do klu­bo­wej kasy.
3. Klub mógł­by użyć pie­nię­dzy na doko­na­nie kil­ku trans­ak­cji na ryn­ku trans­fe­ro­wym, kupu­jąc pił­ka­rzy pew­nych i per­spek­ty­wicz­nych, aby móc sprze­dać ich po sezo­nie lub dwóch z wiel­kim zyskiem (w czym klub radzi sobie świet­nie). Przy­kład Rada­me­la Fal­cao.
4. Czas zacząć zasta­no­wić się, czy nie lepiej kupić jed­ne­go gra­cza za 16 milio­nów niż dwóch gor­szych po 8 milio­nów.

5. Jak zmie­nia­ła się wyso­kość zadłu­że­nia?

- 1994: Artu­ro Tuzón — Mel­chor Hoy­os: zadłu­że­nie wyno­si­ło 12 mln.
— 1997: Fran­ci­sco Roig: zadłu­że­nie wyno­si­ło 102 mln (wzrost o 90 mln).
— 2004: Cortes/Ortí/Llorente: zadłu­że­nie wyno­si­ło 148 mln (wzrost o 46 mln, ale w tej epo­ce Valen­cia osią­ga­ła suk­ce­sy).
— 2008: Soler/Morera: zadłu­że­nie wyno­si­ło 436 mln (wzrost 288 mln w tym 138 mln prze­zna­czo­nych na nowy sta­dion). Trze­ba wziąć pod uwa­gę rów­nież pie­nią­dze, któ­re klub dostał w spra­wie tzw. „Porxi­nos“ — 84 milio­ny euro, bez któ­rych zadłu­że­nie klu­bu uro­sło­by do ponad pół miliar­da euro.
— 2009 Soria­no: zadłu­że­nie wyno­si­ło 550 mln (wzrost o 114 mln). Trze­ba pamię­tać, że wkład Soria­no w dług klu­bo­wy był nie­zau­wa­żal­ny, pomi­mo tego, że sytu­acja pogor­szy­ła się o 114 milio­nów. W głów­nej mie­rze wyni­kło to ze zobo­wią­zań do zapła­ty poczy­nio­nych za cza­sów Sole­ra. Sam Soria­no rene­go­cjo­wał kon­trakt tele­wi­zyj­ny (pod­wyż­ka o 11 milio­nów — z 31 do 42 za sezon) oraz zdo­był spon­so­ra na koszul­ki – Uni­bet.
— 2012: Llo­ren­te: zadłu­że­nie wyno­si 377 mln (reduk­cja o 173 milio­ny, dzię­ki pie­nią­dzom ze sprze­da­ży zawod­ni­ków, reduk­cji kosz­tów oraz powięk­sze­niu kapi­ta­łu.

Prze­my­śle­nia:
1. Za cza­sów Paco Roiga bar­dzo dużo mówi­ło się o sile zespo­łu, było wie­le nadziei zwią­za­nych z poten­cjal­ny­mi suk­ce­sa­mi, ale okres ten zakoń­czył się total­ną kla­pą. Zadłu­że­nie wzro­sło w ogrom­ny, jak na tam­te cza­sy, spo­sób o 90 mln euro, a zespół nie wygrał nicze­go.
2. Epo­ka Cortes/Ortí/Llorente była pod wie­lo­ma wzglę­da­mi wybit­na. Klub nie powięk­szył w dra­stycz­ny spo­sób swo­je­go dłu­gu, a tro­fea wygra­ne przez Valen­cię zmie­ni­ły ten okres w jeden z naj­lep­szych w histo­rii klu­bu. Sprze­da­jąc naj­lep­szych zawod­ni­ków (Pio­jo, Men­die­ta, Fari­nós, Gerard…) i kupu­jąc innych w ich miej­sce klub wygrał 2 razy ligę, 1 puchar Hisz­pa­nii, 1 super­pu­char Hisz­pa­nii, 1 puchar UEFA, 1 Super­pu­char Euro­py oraz zagrał w 2 fina­łach Ligi Mistrzów.
3. Cza­sy Juana Sole­ra oraz po czę­ści Soria­no była naj­gor­sza w histo­rii klu­bu pod wzglę­dem finan­so­wym. Soria­no zawiódł w dwóch kwe­stiach: mówiąc, że ma coś sprze­da­ne-co nie było praw­dą (sta­dion) oraz przez peł­nie­nie funk­cji amba­sa­do­ra Dal­port w Walen­cji. Soler zawiódł na całej linii. Otrzy­mał ogrom­ne kwo­ty: Porxi­nos (84mln), Mestal­la (400 mln), Tor­re Nuevo Esta­dio (50mln) oraz wspar­cie eko­no­micz­ne od tele­wi­zji Canal 9 wraz z kon­trak­tem tele­wi­zyj­nym. Razem oko­ło 600 milio­nów euro. Obli­cza­jąc, że za sprze­daż Mestal­la otrzy­ma ponad 400 mln, wziął kre­dyt na 200 mln u Ban­ca­jy i zaczął budo­wę nowe­go sta­dio­nu, nie sprze­da­jąc sta­re­go. Co wię­cej ponad 150 mln euro stra­cił przez złe decy­zje na ryn­ku trans­fe­ro­wym (Zigic, Fer­nan­des, Tava­no, Del Hor­no…) oraz wypła­ca­jąc pie­nią­dze z kon­trak­tów przed­wcze­śnie zwol­nio­nym pra­cow­ni­kom klu­bu, tre­ne­rom, dyrek­to­rom.

6. Budżet klu­bu od roku 2008 do roku 2013.

W latach poprze­dza­ją­cych sezon 2008/2009 klub co roku tra­cił pie­nią­dze.

7. Wyso­kość defi­cy­tów z poprzed­nich lat.

04/05 — 36 mln defi­cy­tu
05/06 — 44 mln
06/07 — 42 mln
07/08 — 52 mln
08/09 — 59 mln

W sezo­nie 2005/2006 ogrom­ną stra­tę pie­nię­dzy moż­na było zała­tać docho­da­mi z ope­ra­cji “Porxi­nos”.

8. Ogra­ni­cze­nia eko­no­micz­ne klu­bu — zależ­ność od wystę­pów w Lidze Mistrzów i potrze­ba sprze­da­ży zawod­ni­ków.

Z powyż­szej tabe­li moż­na zauwa­żyć, że docho­dy klu­bu, nie wli­cza­jąc w to roz­gry­wek euro­pej­skich i sprze­da­ży zawod­ni­ków, krą­ży wokół 80 mln euro (tyl­ko w sezo­nach 2009/2010 i 2010/2011 były to kwo­ty spo­ro wyż­sze, ponie­waż w kolej­nych sezo­nach wraz ze spad­kiem licz­by zaku­pio­nych kar­ne­tów oraz sprze­da­nych reklam, zenit docho­dów zatrzy­mał się na 80 mln. Z dru­giej stro­ny wydat­ki klu­bu są dużo wyż­sze, się­ga­ją kwot prze­kra­cza­ją­cych 100 mln euro. Wyni­ka to z tego, że klub z każ­dym rokiem osią­ga defi­cyt rzę­du 30–40 mln euro, któ­ry musi łatać na dwa spo­so­by:
a) Wpły­wy roz­gry­wek euro­pej­skich (kwo­ty waha­ją się od 18 mln za fazę gru­po­wą Ligi Mistrzów, 24 mln za przej­ście do 1/8 fina­łu, co do Ligi Euro­py to jedy­nie 11 mln za grę w fina­le).
b) Wpły­wy ze sprze­da­ży zawod­ni­ków.
Nie­ste­ty nawet wpły­wy z roz­gry­wek euro­pej­skich nie są w sta­nie pokryć corocz­ne­go defi­cy­tu budże­to­we­go klu­bu, więc aby nie wyjść na minus, Valen­cia MUSI sprze­da­wać zawod­ni­ków. A jeśli nie gra w Lidze Mistrzów MUSI SPRZEDAĆ ICH JESZCZE WIĘCEJ ORAZ DROŻEJ. A to wszyst­ko w celu pokry­wa­nia defi­cy­tu, czy­li nie gene­ro­wa­nia jesz­cze więk­sze­go dłu­gu.

- Wzmoc­nie­nia skła­du (Amor­ti­za­cio­nes Plan­til­la) to kwo­ta któ­rą wyda­je klub na zakup nowych zawod­ni­ków w celu utrzy­ma­nia jako­ści w grze zespo­łu, co prze­kła­da się na wyni­ki, pozy­cje w lidze, być czy nie być w Lidze Mistrzów, czy­li być lub nie być klu­bu.
-Inne wydat­ki (Otros Gastos de Explo­ta­ción) to wydat­ki na prze­lo­ty, poby­ty w hote­lach, sprzęt spor­to­wy, kary, utrzy­ma­nie infra­struk­tu­ry, opła­ty dla współ­pra­cu­ją­cych z klu­bem firm etc.

9. Klub pła­ci co roku 15 mln euro za ope­ra­cje ban­ko­we.

Doty­czy to głów­nie opro­cen­to­wa­nia kre­dy­tu (5%) oraz kosz­tów jego zabez­pie­cze­nia i utrzy­ma­nia. Gdy­by klub nie musiał tego robić, co rok wią­za­ło­by się to z oszczęd­no­ścią tych kil­ku­na­stu milio­nów, któ­re moż­na by wyko­rzy­stać np. na wzmoc­nie­nia pierw­sze­go zespo­łu.

10. Ile kosz­tu­je Nuevo Mestal­la?

Jak do tej pory klub zain­we­sto­wał w nowy sta­dion 167 mln euro. Z tej kwo­ty Valen­cia już zapła­ci­ła 145 mln, a kolej­ne 22 mln jest win­na fir­mie budu­ją­cej sta­dion — FCC-Ber­to­lín. Jed­nak te 145 mln euro już zapła­co­nych to pie­nią­dze pocho­dzą­ce z poży­czek ban­ko­wych, czy­li są to pie­nią­dze któ­re, nie spła­co­ne, co rok gene­ru­ją odset­ki w wyso­ko­ści 8,3 mln euro (167x0,05).

Aby ukoń­czyć budo­wę Nuevo Mestal­la korzy­sta­jąc z okro­jo­ne­go i tań­sze­go pro­jek­tu, bra­ku­je co naj­mniej kolej­nych 145 mln euro.

A Ty, co myślisz o tym co prze­czy­ta­łeś? Czy dowie­dzia­łeś się wię­cej o klu­bie i powo­dach pew­nych, nie­zro­zu­mia­łych wcze­śniej decy­zji? Jak widzisz finan­so­wą przy­szłość klu­bu? Wypo­wiedz się na forum!

Ogrom­ne podzię­ko­wa­nia nale­żą się Micha­ło­wi Świer­żyń­skie­mu. Redak­tor nasze­go ser­wi­su przy­bli­żył Nam zna­czą­ce kwe­stie walenc­kich finan­sów. Muchas Gra­cias Ami­go!